Okazuje się, że są ludzie, którzy podobnie myślą i piszą a nawet w sposób szczególny potrafią wskazać to, co nas gryzie. Natrafiałem w sieci już dużo wcześniej zanim włączyłem swojego bloga na stronę „Antylicho” na której pozostawiałem swój ślad (zresztą i nie tylko na tej) a to tylko dlatego że nie ma na niej typowej pompatycznej treści ale zwykłe autorskie przemyślenia skłaniające do dyskusji. Dyskusji, której jest brak, ponieważ widzę, że jakoś ludziska nie garną się do wypowiedzi, ale….w tym artykule owszem. Autor, którego być może zbyt pochopnie podsumowałem w swoim grafomańskim tekście „Świnia” przedstawia całkiem inne podejście do rytuałów i to takich, które towarzyszą nam (czyli i mnie również) każdego niemal dnia. Uśmiałem się po pachy czytając, jakie to zagrożenia mogą nieść rytuały dnia codziennego dla zwykłych „zjadaczy chleba.” Tytuł mówi już sam za siebie „Rytuały zagrożenie społeczeństwa” lecz…. szkoda że komentarze są już w nim zamknięte ponieważ dopisałbym coś od siebie. Pikanterii dodaje jeszcze fakt, że „Antylicho” w necie zostało okrzyknięte „sektą”.
Bardzo ciekawie przedstawiony jest temat wierzeń i religii w artykule „Społeczne znaczenie religii ” znajdujący się na stronie „Bryk” który również warto przeczytać ponieważ jest związany z rytuałami dnia codziennego. „Istnieje bardzo wiele definicji określających istotę religię. Najogólniej jednak możemy opisać religię jako system wierzeń i rytuałów, dotyczących obszaru świętości”
11/08/2009
Kategorie: Ezoteryka, Magia, plotki, psychomanipulacja, sekta . Tagi: religia, rytuały, społeczeństwo, wiara, zagrożenia . Autor: Mirosław Rynkowski . Comments: 5 Komentarzy