Niestety problem był większy niż mogłem przypuszczać. Coś mi się wydaje, że problem siedzi gdzieś głęboko zakorzeniony w ludzkiej psychice, ponieważ jeśli ktoś dowie się, że można w jakiś sposób mieć więcej gotówki to wówczas racjonalizm zostaje wyparty przez chęć ich posiadania. Nie jest ważne wówczas, że to, co robią jest wierutną bzdurą, ale robią to, bo być może?! Być może coś się stanie i tak będzie. W moim przypadku okazało się, że sąsiadka popiera moją „starą” dlatego moje argumenty były nic nie warte. Los jednak mi sprzyjał, ponieważ w odpowiednim momencie odwiedziła nas eko-wróżka.